Zwycięzca:
Drugi półfinał PGE Ekstraligi w niedzielny wieczór zaczynał się praktycznie od zera, ponieważ pierwsze spotkanie tych drużyn zakończyło się remisem. Betard Sparta Wrocław do meczu z For Nature Solutions KS Apatorem Toruń przystąpiła bez Taia Woffindena. W dodatku w trakcie spotkania straciła Macieja Janowskiego i Charlesa Wrighta. Po kolejnym wypadku komentatorzy w studiu określali półfinał jako „horror”. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 51:39, więc mimo przetasowań w składzie, wrocławianie i tak zdołali pewnie wygrać i awansować do finału PGE Ekstraligi.
Akcja meczu:
Przed biegami nominowanymi wrocławianie mieli sześć punktów przewagi i do awansu potrzebowali trzech dodatkowych. Tyle, a nawet więcej udało im się zapisać na konto drużyny już w 14. wyścigu, po tym, jak Pawlicki i Kowalski dojechali do mety na dwóch pierwszych pozycjach wyprzedzając parę Przedpełski-Lambert, tym samym wprowadzając Betard Spartę do finału. W końcu szybkość odnalazł Piotr Pawlicki, który wygrał z ogromną przewagą.
Najlepszy rider:
Tytuł najlepszego ridera tym razem należy się dla duetu juniorów – Bartłomieja Kowalskiego i Kevina Małkiewicza. Zawodnicy łącznie dodali od siebie do wyniku aż 18+3 punktów i stanęli na wysokości zadania w momencie, gdy musieli zastąpić niedysponowanych liderów zespołu. „Juniorzy zrobili świetną robotę. Udźwignęli ciężar tego meczu po kontuzji Macieja Janowskiego i Charles Wright’a. Cała drużyna walczyła jak „Spartanie”. Zasłużyli na wygraną i awans do finału PGE Ekstraligi.” – podsumował w wywiadzie pomeczowym trener, Dariusz Śledź.
Następny mecz:
Kolejne spotkanie, czyli runda 19. odbędzie się w Lublinie już 17.09 będzie to pierwsze spotkanie finałowe. Betard Sparta Wrocław zmierzy się z Platinum Motorem Lublin, start o godzinie 19:15.
Spotkanie w kilku zdjęciach:
